W tle narodowej kwarantanny znajdujemy czas na rzeczy, które w dotychczasowym trybie życia były luksusem. Związane były bowiem z czasem – towarem dziś niezwykle rzadkim i pożądanym, na którego deficyt nieustannie cierpieliśmy.
Po odbyciu zalecanej 14-dniowej kwarantanny, podczas której niemalże nie wychodziliśmy z naszego gdyńskiego mieszkania, zdecydowaliśmy się schować przed światem i wyruszyć w krainę bajek. Ahoj przygodo! – chciałoby się powiedzieć.
Za kilka dni Wielkanoc. A kto ma urodziny w Wielkanoc? No oczywiście Bułanek! Sprawdźmy czy jego przyjaciele z zagrody szykują mu niespodziankę z tej okazji.
Gąska Balbinka i jej koleżanka też biegną się przywitać
Poznajcie Muflony i Kozła – jeszcze o nich przeczytacie
Kaczkę Kłapaczkę zastaliśmy podczas porannej rodzinnej toalety…
… a potem na koleżeńskich plotkach
Każdy zajęty był swoimi sprawami. Zdawało się, że nikt nie pamiętał o urodzinach Bułanka…
… Więc i my poszliśmy w swoją stronę
W czasie, kiedy powinniśmy ograniczać wyjścia na zakupy do niezbędnego minimum, szczypiorek do jajeczniczki na śniadanko czy twarożku na kolację, też może okazać się nie tak powszechny na naszym stole, jak dotychczas. Okazuje się jednak, że w bajkach niepotrzebne są sklepy. Warzywniak znajdziemy podczas spaceru do lasu. A w nim, właśnie dziki szczypior, przepięknie pachnący czosnkiem. Przyroda, naprawdę nas wyżywi 😉
Oczywiście najlepiej smakuje taki prosto z krzaczka 😉
Szczęśliwie zostało też co nieco na potem 😉
Przy okazji można zwodować żaglówkę,
lub samemu pobawić się w pirata na wodach Wrzecionka.
A kiedy słońce schowa się za lasem, powiedzieć jak Kubuś Puchatek: „To był naprawdę wspaniały dzień”.
Jestem przekonana, że to wszystko naprawdę się wydarzyło. Może jednak nie uciekliśmy przed światem, tylko zobaczyliśmy jak on naprawdę wygląda? I może wcale nie znaleźliśmy się w bajce, tylko w prawdziwym życiu? Życiu, które toczy się gdzieś obok nas – bez względu na wszystko. Nie zważając na koronawirusy i inne klęski dotykające cywilizację.
Dziękuję! Mam wrażenie, że w dużej mierze właśnie tę radość świat nam wrócił. Radość, którą niosą ze sobą proste sprawy, na które w codziennym biegu nie mieliśmy czasu. I właśnie tej radości Ci życzę.
Gratuluje wspanialego pomyslu.Widac,ze z zycia mozna cieszyc sie nawet wtedy,gdy te radosc probuje sie nam odebrac.Bohaterom bajki i autorce tekstu samych zwariowanych i szczesliwych niespodzianek oraz niezliczonej ilosci lask Opatrznosci!